Co jeszcze. Jestem zazdrosna o talent mych Szanownych Koleżanek Z Gimbazjum Artystycznego. I o ich sprzęt. Ogólnie taki ze mnie życiowy niedorozwój, czasem popadam w długi, czarny tunel. (Depresją tego nie nazwę bo się przecież nawet nie tnę! I, o zgrozo, nie mam myśli samobójczych!) Jak ktoś to czyta to niech nie idzie w moje ślady. Tyle.
End firstnego posta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz