wtorek, 30 grudnia 2014

Święta, święta i po pierogu

Wszyscy znamy to uczucie kiedy po świętach zdaje Ci się że jesteś o 10 kg cięższy.
Zaliczam się do tych ludzi.
Słodyczy w tym roku wyjątkowo mało, ale co tam.

Mój komputer wreszcie dojechał i zdążył już zwalczyć jednego wirusa.
( http://www.pcrisk.pl/narzedzia-usuwania/7411-sweet-page-virus )

Parę po-świątecznych hasztagów :
#takisyf
#takaleniwa
#jutrosylwester
#takbardzouzależniona
#komputermylife
#dostałamalicjezdeepem

Jak uda mi się ogarnąć wreszcie jakiś program graficzny na Windowsa 8.1 to może nawet jakieś obrazki wstawię...

Zmieniam imię na Agrafka
Fascynuje mnie to słowo szalenie.

P.S.
Jeśli znacie jakiś dobry program graficzny na Windowsa 8.1 to piszcie w kom. Taki żeby się skanowane szkice do niego wrzucało i że mogę po liniach poprawiać. Tylko sprawdzone proszę.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Niedługo święta - kumulacja testowa

To dziwne jak te dwa fakty są ze sobą powiązane. Idą mikołajki, a potem Święta przez duże "eś". Mieliśmy już sprawdzian z fizyki, chemii, jeszcze jeden z fizyki mamy dzisiaj, jutro zadanie klasowe.
Eghh.
Po tym jak nasz geniusz, Pan Od Fizyki (POF) wymyślił że da nam testy z zamkoru... Ale nie byle jakie
tam testy! Z całych książek! Z 1 kl. , z 2 i nie wiem czy będzie też z trzeciej ale podejrzewam że na końcu roku Pof zafunduje nam takie coś abyśmy nabawili się większych stanów lękowych przed Testem Gimnazjalnym.
Możecie mówić :
-Ale on chce dla was dobrze!
-Powtórzycie sobie wszystkie wiadomości to test lepiej wam pójdzie.
-Facet kseruje dla was testy, a wy tacy niewdzięczni...

Dobrze, w porządku. Możemy robić testy. Możemy powtarzać wiadomości.
Ale dlaczego, powtarzam DLACZEGO?!
Mamy dostawać z tego oceny? Bo Pof lubi nam dawać jedynki?

Wnioskuję to stąd, iż kiedy ktoś napisze jeden taki test, to musi zrobić poprawę. Czy dostał jedynkę, czy piątkę. Nie może. MUSI. Jak Pof sam powiedział : "żebyście się tego w końcu nauczyli"

A jeśli ktoś zapomni oddać poprawy na takiej małej śmiesznej karteczce z domu?
Jedynka

A jeśli rodzic nie podpisze sprawdzianu?
Jedynka

Więc na tym teściku można było nałapać całkiem ich dużo. Ja złapałam "tylko" jedną.
Za sam test. (Brakowało mi 1/2 punktu do dwói ale mniejsza)

Żeby się tumany nauczyły...

czwartek, 21 sierpnia 2014

Gdyby ktoś nie wiedział - w Krakowie pada

Nie ma większej nudy niż takiej podczas lekkiego aczkolwiek nieustającego deszczyku.
Ech.
Wróciłam z wygnania ze wsi. Było fajnie bardzo, rysowałam kwiatuszki i stworki. A teraz jestem z powrotem w ponurym mieście opanowanym przez smog.

Znalazłam coś co czyni mnie wyjątkową - chyba jako jedyna na świecie jem na śniadanie zupę grzybową z kluskami.
Wszystkim psują się słuchawki.

A to coś wyżej - to jest Internetowa Esencja Kota. Na Kwejku znalazłam.

Nawet mnie to śmieszy.

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Sushi Szkice


To dziwne podłużne, czarne coś po prawej to mój nieudany rysunek pałeczek (wygląda jak rabarbar)

Kosz z osami

Siedziałam dzisiaj na przystanku i zauważyłam że jak jest lato to do tych śmietników MPK przez małe kwadratowe otworki wlatują osy. Chyba z powodów wysokiego stężenia lodów w lecie (tych roztopionych).
No więc obleciałam dzisiaj wszystkie biblioteki jakie mogłam i zjadłam sushi. Wiecie że na dzielnicę można wypożyczyć tylko 10 książek? Zdziercy jedni. Mówili że z każdej biblioteki można 3, a jak przychodzi co do czego to się wymigują...

Kolejne rozczarowanie - w Polsce nie ma sklepu The Glitch Mob! Najbliższy jest w Londynie.

Ech... Jedyne szczęście dzisiaj to "Wiarołomca" dla którego pani Bibliotekarka nagięła trochę przepisy i ściągnęła dwutygodniową rezerwację. Zastanawiam się czy dla oszczędności tramwaje są w Krakowie robione z blachy falistej. Tej najbardziej przyciągającej słońce. Klimatyzacji oczywiście brak - w każdym z pięciu różnych tramwajów którymi jechałam. Te otwarte okienka to chyba tylko dla pozorów. Za to kierowca ma fajny, zmyślnie przymocowany wiatraczek elektryczny. I dmucha wiatraczek w tą uśmiechniętą, ani trochę nie zapoconą gębę. Szczerzył się tak chyba z czystej złośliwości.

Jest za to fajny blog : kreskotok.blogspot.com
Stosuję te 5/6 zasad a przynajmniej się staram. Chociaż ta kelnerka trochę dziwnie się patrzyła jak odrysowywałam rybki z serwetki. Nawet mam Sushi Girl. I ten kosz z osami.

Niech moc będzie z wami!

niedziela, 10 sierpnia 2014

Wakacje raz, wstrząśnięte, nie zmieszane

Byłam.
Zobaczyłam.
Sfotografowałam.

Więc jak każde inne zwierzątko szkolne po zakończeniu roku wyjechałam na wakacje. I już nie miałam na nic czasu. Byłam w
Gdańsku
Muszynie Złockie
Górach ( nazwa nie znana )
Orleanie we Francji
Nad Bałtykiem
I chyba tyle.

Teraz będę zwiedzać Kraków i douczać się talentu plastycznego. Całkiem nie dawno wyszli "Strażnicy Galaktyki" i jak nie pójdę do kina to po prostu będę wariować przeszukując najbardziej pirackie strony w internecie żeby znaleźć choć mały tego filmu kawałek. Znalazłam też sobie nowy zespół do lubienia.
"The Glitch Mob" Nie wiem dokładnie co to za gatunek muzyki ale mi się podoba. Założyłam też sobie Instagrama. Nazywam się jakże uroczo : dragon_eater_24

Wstawiam teraz parę moich radosnych twórczości fotograficznych.Głównie znad Bałtyku i z gór. Żeby ściągnąć zdjęcia z aparatu potrzebuję jednego małego kabelka (rozgląda się bezradnie po pokoju).
Więc kolejno :

 Ja nad morzem
 moje stopy i inne w morzu
 ja z watą cukrową
 wodorosty na betonie

 gdańskie grafitti z realnym przekazem
zmoknięty gołąb na dworcu gdańskim (rozbawiła mnie ta jego napuszystość)
 kolejne gdańskie grafitti

 sernik który miał być jeden a są dwa
 galaktyczny łabądź
płonący górski motyl
 
Nie apropo : znacie YouTuberkę o nicku Banshee? Robi serial tudzież tokszoł. Podobno otworzyła internetowy sklepik. Koszulka za 45 zeta! Spieszcie się! Kto w tym tygodniu zakupi coś z niego otrzyma jej zdjęcie! Z autografem! 
Informacje pochodzą od A. mojej siostry.

Więc księżyc jasno dziś świeci. 
Pełnia.
Macie jakiegoś znajomego wilkołaka?

A tu jeszcze link z jednym z utworów The Glitch Mob : 
 








środa, 18 czerwca 2014

Kompozycje statyczne. W jakimż to kierunku zmierzasz sztuko?


Pierwsze z góry : Kompozycja statyczna, Dwa króliczki wśród marchewki, Mini Zoo Kraków
Pierwsze z dołu : Moja siostra na słupach (?) z nowo zdobytą chustką w odblaskowe wąsy
Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone.

środa, 23 kwietnia 2014

Dys iz - Wielka Nocna

Zmoro po nocach nękająca
Paznokcie każąca obgryzać
Strasząca po umazanych farbą korytarzach
Najgorsza z najgorszych
MATEMATYKO

środa, 12 marca 2014

Love, peace & war

Brazek inspirowany blogiem Kobiety-Ślimaka -  chatolandia.pl


Sprzeczność i jednocześnie moja recepta na życie

Mejd baj Kiki
Inspirajted baj Kobieta-Ślimak

środa, 26 lutego 2014

Obrazek bez powodu

Jak wyżej.
Na obrazku ja jak sobie przysposobiam pomysł.
Taką mam żaróweczkę wtedy nad łebkiem. Jak z komiksu.
Tylko czasem się wypala żaróweczka...

Kiki

wtorek, 25 lutego 2014

Maraton Zdjątkowy

Zgodnie z nazwą zapraszam za MZ :







Więłc opis : Dwa Naturallist jedno Abstactionne jednen mła szkic (taaak popisuję się hłe, hłe [ironicznie] )
i trzy Nieokreślone.
Wielkie otwarcie Galerii Sztuki Absolutnie Nieprofesjonalnej już wkrótce!

Kiki

niedziela, 23 lutego 2014

Niedziela - ostatni dzień rajuuuuu.....

Niedziela.
Żę mi się nudzę to wstawiam mini komiks.
Bo ciastka to zuooooooooo...
..
Cytując Tariję z piekielnych.pl

"Cholerstwo i zło. I pieróg!"


Kiki

wtorek, 18 lutego 2014

Terapia przeciworzeszkowa - gimbazjum

Już wtorek. Chcę zachorować. Proszę. Błagam.
Nie dlatego że jestem leniwa, tylko temu że każdy dzień w tej Szkole załamuje mnie psychicznie. Poziomem kultury i komizmu (czyli jak najniższym porównywalnym do dna zsypu na śmieci z 10 piętrowego wieżowca). Tym że Pan Ksiądz się nie umie postawić pyskującemu uczniowi. Zastanawiam się czasami jak wytrzymują niektórzy w Szkołach Prywatnych.
Dochodzę do wniosku że nie wytrzymują wcale. Tylko się upodabniają do społeczeństwa. Niestety...
O Wielki Potworze Spaghetti ześlij mi jakiegoś ynteligentnego ludzia.
Zobaczę ile wytrzyma.
I brazek dla was.

Żeby nie było - to nie jestem ja. Tylko jak głosi podpis Anonymus. Z painta.
Jak będzie 10 kom. to się narysuje.
Kiki

P.S. A co do orzeszków to są okropnie niezdrowe, tuczące i uzależniające orzeszki w skorupkach. Ale w Biędrące jest duża paczka za 3.96 zł. I jak tu nie skorzystać? Chyba się przejdę...

czwartek, 13 lutego 2014

Ratunku, umieram...

Dobra... nazwa je. To jeszcze trzeba pierwszego posta. Ehhh. To, oto będzie fotoblog. I moje skargi na życie. Tak, mam 14 lat. Tja, jestem gimbus i nic nie wiem o życiu. Zdjęcia są spontaniczne, kiepskiej jakości i tak dalej. I rzadko będą.
Co jeszcze. Jestem zazdrosna o talent mych Szanownych Koleżanek Z Gimbazjum Artystycznego. I o ich sprzęt. Ogólnie taki ze mnie życiowy niedorozwój, czasem popadam w długi, czarny tunel. (Depresją tego nie nazwę bo się przecież nawet nie tnę! I, o zgrozo, nie mam myśli samobójczych!) Jak ktoś to czyta to niech nie idzie w moje ślady. Tyle.
End firstnego posta.